Z przepisu Nigelli :)
składniki:
•300 g pełnoziarnistych herbatników ( DIGESTIVE – czerwone opakowanie, dostępne w Almie)
•1 łyżka kakao
•50 g niesolonego masła o temperaturze pokojowej
•50 g łezek z gorzkiej czekolady ( ja użyłam normalnej w kostkach)
•1 puszka (397 g) słodzonego mleka skondensowanego, najlepiej schłodzonego
•4 limonki, by uzyskać ok. 2 łyżek drobno otartej skórki i 175 ml soku
•300 ml śmietany kremówki (koniecznie świeża, bo się nie ubije)
•1 kostka gorzkiej czekolady
Herbatniki, masło, kakao i łezki czekoladowe umieść w malakserze i miksuj, aż uzyskasz ciemne, wilgotne, drobne jak piasek okruchy. Wsyp je do formy na tartę i wylep nimi dno i boki. Wstaw do lodówki.
Wlej mleko skondensowane do miski. Otrzyj skórkę z limonek i zachowaj na później do dekoracji. Dodaj sok z limonek do mleka i wymieszaj trzepaczką.
Wlej śmietanę kremówkę i ubij w mikserze na sztywno, potem łyżką włóż mieszaninę na schłodzony spód tarty i wygładź wierzch w esy floresy, aż uzyskasz krąg białego kremu otoczony ciemnym rantem ciasta.
Schładzaj tarte w lodówce przez co najmniej cztery godziny. Przed podaniem zdejmij bok foremki. Zetrzyj czekoladę na tarce, posyp po wierzchu. Tak samo posyp startą skórką z limonki. Podaj od razu. Po wyjęciu z lodówki tarta szybko mięknie.
Ciekawy przepis. Szkoda, że nie ma zdjęcia.
OdpowiedzUsuń